Zawzięłam się, naumiałam, wydłubałam i... mam! :)
Lekcje pobierałam na you tubce - tu oraz tu. Kwadraty początkowo połączyłam metodą opisaną tutaj. Ale rezultat zdecydowanie mi się nie podobał, mimo, iż sprułam i poprawiłam. Obrobiłam zatem każdy kwadracik na biało, a następnie wszystko pozszywałam - przy takiej ilości kwadratów nie było to specjalnie kłopotliwe. Natomiast efekt o niebo lepszy :)
Tym razem moja córeczka od razu doceniła mój wysiłek:
włóczka Elian klasik (100% akryl), niedroga i dostępna w wielu kolorach. Ale też strasznie się rozwarstwia.
Szydełko 3,5 mm.
Fajne nawet to szydełko :))) Tylko ręka mnie boli, normalnie mam wrażenie, że mi od niego jeden papajowy biceps wyrósł. ;)
Szydełkowanie z grubego akrylu jest dobrą odskocznią od dziergania z cieniutkiego zephira, zatem produkcja w technologii granny square ruszyła pełną parą ;) wkrótce pokażę jej kolejne efekty.
I zephira, mam nadzieję, też w końcu kiedyś pokażę...
Fajowska podusia! Oj tak, granny squares wciagają! Ale po iluś tam człowiek nie daje rady ( u mnie tak jest). Tutaj pokazywałam moje: http://cuat5.blogspot.com/2010/09/takie-tam-kocyk-i-dynia.html
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać Twoich dalszych kwadratów! I Zephira oczywiście też...
Serdecznie pozdrawiam!
Wyszło rewelacyjnie...ja elementy łącze zawsze od razu podczas robótki...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Bogu, że zorganizowałaś candy.
OdpowiedzUsuńBez tego nie wiem kiedy bym tutaj trafiła, a tak wdepnęłam i wracam jak bumerang.
Jesteś niesamowicie inspirującą istotą! :)
Świetna podusia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne elementy!
OdpowiedzUsuńCudna jest! Od dawna chodzą za mną te kwadraciki, ale trochę obawiam się efektu końcowego, no i ewentualnie...nie da się tego pruć (tzn. da, ale nie ma sensu)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i z zaciekawieniem oczekuję na kolejne granny
to jeszcze tylko pled, kawka i na werandę!
OdpowiedzUsuńNigdy jakoś nie przyszło mi do głowy, że biceps papajowy może od szydełka urosnąć, muszę pooglądać sobie rękę. A tak na poważnie bardzo ładnie ci to wyszło. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW sumie dobrze, że remont w mojej córki pokoju troszkę sie odwlecze, bo jak patrzę na Twoje kwadraciki to już widze je na narzucie na łóżko w jej nowym pokoju. Tylko jeszcze nie wiem w jakich kolorach. Piękne są.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Poducha świetna! Narzutę też masz w planach? :)
OdpowiedzUsuńJa z podobnych kwadratów, tyle, że jednokolorowych, robiłam kiedyś kapcie :)).
Przepięknie!Ja podobnie jak Reni łączę podczas pracy :)
OdpowiedzUsuńprzypomniało mi się, że moja mama kiedyś takie mi przywiozła z sanatorium własnoręcznie wydzierganie wyposażenie wózka dla lalek:-) aż łezka się mi w oku zakręciła:-)))
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo za miłe komentarze!
OdpowiedzUsuńCU@5 - rzeczywiście granny wciągają strasznie, ale i ja chyba mam już przesyt. Niedługo pokażę, co tam jeszcze nadłubałam, ale pled/narzuta to jeszcze trochę sobie poczeka, Frasiu!
woalko, dziękuję. cieszę się, że do mnie trafiłaś :) też chętnie zaglądam do Ciebie.
Janola, to chyba nie może nie wyjść - zawsze możesz pozszywać inaczej niż planowałaś i coś tam z tego fajnego wymodzić - choćby łapki do garnków :)
Wioletta, i co? obejrzałaś? ;)
ann, do dzieła zatem! :)
mirabelko, pociechy mojej córeczki też mają już obiecany komplecik :)
Trilli, reni - czy łączycie zalinkowaną metodą, czy macie jakąś inną?
pozdrawiam wszystkich serdecznie ostatniego dnia lata :)
Śliczna poducha, ale sporo się napracowałaś przy zszywaniu:)
OdpowiedzUsuńPrzy robieniu z elementów łączę je od razu w ostatnim okrążeniu.
przepiekna poducha i pozostałe kwadraciki zapowiadają się cudownie! ale ja ci zazdroszczę nowych umiejętności i prac!!!!!
OdpowiedzUsuń;)
nietylkoSZALenstwo, granny square okazały się naprawdę proste, a na zalinkowanych filmach masz wszystko super pokazane - nic tylko próbować!
OdpowiedzUsuńNormalnie zakochałam się w tych granny square! Ale jeszcze nie miałam okazji spróbowac. Możę niedługo sięgnę po szydełko i coś tam wydłubię :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńśliczna poduszeczka
OdpowiedzUsuńnoooo :D i ja się w takie tam kwadraciki bawiłam, podusię zmodziłam, ale Twoja i tak mi się bardziej podoba!
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie te kwadraciki,mogłabym prosić o schemat.Pozdrawiam ELA
OdpowiedzUsuńElu, kliknij na podane linki, tam wszystko jest!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Poducha wyszła fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńfenomenalna :)
OdpowiedzUsuń