Wspominałam kiedyś, że się przymierzam i oto jest - mój pierwszy raglan, pierwszy top-down, czyli całkowicie bezszwowy sweterek robiony od góry :)
Miał być z długimi rękawami, ale na razie podoba mi się taki, rękawy dorobię sobie na zimę :)
Projekt własny, ale skorzystałam z opisu truscaveczki - ilość oczek dekoltu podzieliłam na cztery części (1/6 na rękaw, 2/6 przód, 1/6 rękaw, 2/6 plecy) - później przesunęłam jeszcze markery każdy o dwa oczka kosztem rękawów, żeby uzyskać dekolt w kształcie łódki.
Talię zwęziłam odejmując oczka po bokach swetra (pod pachami) w co drugim okrążeniu (trochę drastycznie, ale był nieco zbyt obszerny). Później w tej samej linii dodałam oczka na biodra w co czwartym okrążeniu.
Włóczka Himalaya Padisah, akryl 70%, wełna 30%, druty 5 mm, zużycie 250g,
Włóczka mięciutka, odrobinkę śliska - świetna w robocie, sweterek niemal sam się robił :)
Może trochę za ciepły na lato, ale w sam raz na wiosenne chłodne poranki.
ścieg pończoszniczy, dół i mankiety - francuski.
Sposób jest faktycznie rewelacyjny - NIGDY WIĘCEJ ZSZYWANIA! :)
i jeszcze mała wskazówka na przyszłość - kupić/zwolnić/wziąć druty na dłuuugiej żyłce! Moje miały długość 60 cm i jest to za mało na sweterek :( robi się wygodnie, ale każde przymierzanie wymagało przerzucenia oczek na nitkę... Po jakimś dziesiątym razie szło mi to już błyskawicznie ;)))
Bardzo fajny, gratuluję! Nie mam pojęcia jak się robi tak od góry...ale bez zszywania i to jest bardzo dobre!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dzięki! ja już chyba nigdy nie zrobię nic, co wymaga zszywania. i... chyba zacznę się bawić w sweterki! ten jest najprostszy z prostych, ale od czegoś trzeba było zacząć.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Mnie też zafascynowała ta technika robienia, ładny reglan i całiem pomysłowo z tymi rękawami.W prosty sposób będzie wersja zimowa. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńEch, raglan, ile ja się do niego nie przymierzałam...
OdpowiedzUsuńTwoja tunika robiona tą techniką jest bardzo fajna.
Jeśli przymierzasz się do wrobienia rękawów, to proponuję teraz. Padisah mehaci sie niemiłosiernie i różnica w stanie włóczki może ci sprawić sporą przykrość.
Kruliczyco, dzięki za cenną uwagę. Pewnie zatem Pierwszy zostanie na tunikowym etapie :)
OdpowiedzUsuńWioletto, powtórzę się - teraz jak sweterek, to już tylko raglan!
pozdrawiam!
Super robota i kolory bardzo fajne. OMG jak ja bym chciała być na takim poziome dziergania.
OdpowiedzUsuńchwilę mnie nie było a tyle nowych rzeczy u Ciebie, jestem pod wielkim wrażeniem Twoich umiejętności tworzenia sweterków i to jeszcze w czarodziejski sposób dla mnie to magia - również ta czarna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A
Hmmm - coraz więcej próbuje z dobym efektem tych swetrów na okrągło, może i ja wreszcie się zdecyduję
OdpowiedzUsuńSweterek super - też uwielbiam bezszwowe raglany robione od góry.
OdpowiedzUsuńDo takich robótek polecam druty KnitPro. Mam klka żyłek i łącznik do ich - jeśli chcę zmierzyć sweterek to odkręcam drut i dokręcam długą żyłkę np 100 cm czyli razem mam druty na żyłce 180 cm.
A Padisah też bardzo lubię.
...pozdrawiam...
artesanka, dzięki za wskazówkę :)
OdpowiedzUsuńgocha, spróbuj - naprawdę nie będziesz żałować :)
longredthread, nietylkoSZALenstwo, dzięki za pochwały. ta metoda jest naprawdę prosta, tylko próbować!
Ha! Natrafiłam przypadkiem na Twój pierwszy raglan - to już dwa lata temu napisałaś tego posta, ale ja dopisuję komentarz mimo to bo dzisiaj właśnie skończyłam pierwszy mój raglan i jestem taka zadowolona!!! :):):) Muszę się tym podzielić :) Jest troszkę podobny, kolorki inne :) W dodatku też robiłam z Padisah... Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!!!
OdpowiedzUsuń