Moja Droga Panno, jutro Ty gotujesz u mnie obiad, bo ja przejrzałam Twój blog od pierwszego wpisu do ostatniego i wsiąkłam. Rozgrzebałam swoje włóczki i nie mogę is od nich oderwać. Przez Ciebie i pokazanie swoich prac ogarnęła mnie ochota- muszę, po prostu muszę tez takie szale mieć, i to już od razu. Nic w domu nie będę robić tylko będę machać drutami. A co mi tam- rodzina niech sobie sama się obsłuży albo idzie do baru.
Miło mi, że do mnie zaglądasz! A jeszcze bardziej, jeśli zechcesz podzielić się ze mną tym, co myślisz o mojej pracy, doradzić, ocenić albo choć zostawić ślad, że byłeś/aś!
calkiem fajne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwesolutki :D
OdpowiedzUsuńno badzrdzo fajny, ciekawe czy sprawdzi się w praktyce, bo na pewno przyciaga wzrok ;))))
OdpowiedzUsuńale fajny :)
OdpowiedzUsuńWyszedł wspaniały! Aż sama chyba taki wyknocę Na prawdę gustowny
OdpowiedzUsuńhi hi hi świetnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńAle świetny! Bardzo oryginalny i praktyczny :)))
OdpowiedzUsuńTo prawda, przyciąga wzrok! I nie wiem czy to wada czy zaleta...Optymistyczny! Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńRewelacja! pomysł odlotowy! nikt takiego nie ma! czad :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest:)
OdpowiedzUsuńsuper!!!fajne kolorki:)))
OdpowiedzUsuńAle świetny!!!Piękne kolory:)
OdpowiedzUsuńale fajny!
OdpowiedzUsuńJeszcze ja..co do łączenia elementów, pierwszy kwadrat robię cały,a każdy następny łączę z poprzednim w ostatnim okrążeniu oczkiem ścisłym..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny i gustowny!!
OdpowiedzUsuńdzięki dzięki dzięki :)
OdpowiedzUsuńtak sobie myślę, czy nie przydałaby mu się podszewka, żeby był trochę solidniejszy...
reni, dzięki za wskazówki, już sobie to obmyśliłam i wypróbuję przy kolejnym projekcie!
pozdrawiam serdecznie!
normalnie napatrzeć się nie mogę na Twoje nowe projekty ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Jest uroczy ;)
OdpowiedzUsuńBrawo za pomysł i za wykonanie:)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze odwiedzać innych.Nigdy by mi nie przyszło do głowy tak fajne zastosowanie tak prostych elementów.Gratuluje pomysłu.:)
OdpowiedzUsuńMoja Droga Panno, jutro Ty gotujesz u mnie obiad, bo ja przejrzałam Twój blog od pierwszego wpisu do ostatniego i wsiąkłam. Rozgrzebałam swoje włóczki i nie mogę is od nich oderwać. Przez Ciebie i pokazanie swoich prac ogarnęła mnie ochota- muszę, po prostu muszę tez takie szale mieć, i to już od razu. Nic w domu nie będę robić tylko będę machać drutami. A co mi tam- rodzina niech sobie sama się obsłuży albo idzie do baru.
OdpowiedzUsuńhahaha :)))
OdpowiedzUsuńKrysiu, bardzo mi miło! ...choć pewnie Twojej rodzinie trochę mniej ;)))
dzięki i przyjemnego dziergania! :)
Takiego pokrowca jeszcze nie widziałam !!!Super!!!!
OdpowiedzUsuńHehehe :) czadowy!
OdpowiedzUsuń