poniedziałek, 11 listopada 2013

Coś na ciepło

Chyba już najwyższa pora pokazać ciepły komin, który powstał jeszcze poprzedniej zimy:




Włóczka Himalaya padisah (70% akryl, 30% wełna), druty chyba 5mm.
Bardzo lubię tę włóczkę, jest wyjątkowo miękka, przyjemna w dotyku i naprawdę bardzo ciepła!




Wzór bardzo prosty, bez kombinowania




Bardzo fajnie się układa, no i grzeje jak trzeba! :)




13 komentarzy:

  1. Nie ma co kombinować. Piękno w prostocie:)
    Komin cacuszko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super komin! Widać, że będzie grzał tak jak trzeba :) Padisah to świetna włóczka, bardzo ładna i ciepła, choć podczas robienia trochę się rozdwaja... Mam z niej sweter i jestem z niego mega zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładniutki. I oczywiście niebieski:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny :) jutro ma być na minusie, więc się szybko sprawdzi. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak z poprzedniego roku to czas najwyższy był go pokazać:) Fajny, cieplutki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny! Ja też lubię tę włóczkę :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  7. ale fajny! wygląda na cieplutki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj będzie ciepło na pewno :)Te kominy są najpraktyczniejsze dla dzieci!!! Bo jak ja widzę czasem jak dzieci sobie szalik zawiązują - wszystko na twarzy , a szyja goła ,to bym za każdym biegała i poprawiała!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Bo proste jest piękne!!!
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna praca. Komin wygląda bardzo efektownie ☺

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz! A jeszcze bardziej, jeśli zechcesz podzielić się ze mną tym, co myślisz o mojej pracy, doradzić, ocenić albo choć zostawić ślad, że byłeś/aś!

Za każdy komentarz bardzo dziękuję!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...