upał trzymał mnie z dala od włóczek, drutów i szydełka... Dziś mogę go tylko z rozżewnieniem wspominać :)
Tego lata powstała jednak jedna chusta.
Chusta Aeolian Shawl by Elisabeth Freeman
Włóczka Drops Kidsilk (75% moher super kid, 25% jedwab).
Teraz szykuję coś grubszego, w sam raz na jesienne chłody :)
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna. Kiedyś zamierzałam ją zrobić ale uznałam, że póki co ograniczę się do udziergów mniej wymagających blokowania. Kiedyś, w przyszłości pewnie do niej wrócę. Twoja wygląda pięknie, ta kidsilkowa pajęczyna.
OdpowiedzUsuńfaktycznie blokowanie tej chusty to nie lada wyzwanie, zwłaszcza tej większej wersji... :)
UsuńChusta jest obłędna .
OdpowiedzUsuńPiękna wyszła 😄Ciekawa jestem ile motkow poszło.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdwa i pół, to jest wersja mniejsza, shawlette.
UsuńPrzepiekna, cudnie wykonana:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkilka razy mnie kusiła i jakoś nie było okazji udziergać
OdpowiedzUsuńpolecam! po pierwszym przegryzieniu się przez wzór dzierga się naprawdę przyjemnie :)
UsuńBardzo piękna!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Piękna.
OdpowiedzUsuńCudna mgiełka 💙💙
OdpowiedzUsuńPięknista!!!
OdpowiedzUsuńJest piękna :)
OdpowiedzUsuńprzepiekne! ma Pani talent :)
OdpowiedzUsuń