W ramach wyzwania o 12 czapkach powstała czapka grudniowa. Z kokardką :)
Właściwie powstała niejedna czapka...
Dwie czapki dla dziewczynek:
i dwie dla chłopców:
Czapki polecą do dzieciaczków w częstochowskim ośrodku Ufność w ramach akcji "Szyjemy i dziergamy a przy tym pomagamy" organizowanej przez Magotę
Zapraszam do przyłączenia się do akcji, choćby poprzez rozlepienie gdzie się da powyższego bannera.
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie życzenia świąteczne
i życzę wszystkim pięknego roku 2015!
Ania
środa, 31 grudnia 2014
środa, 24 grudnia 2014
środa, 17 grudnia 2014
Świąteczny czas
w tym roku nareszcie wypełniony będzie ozdobami własnej produkcji!
Próbowałam różnych wzorów, różnych nici, różnych kolorów...
Znalazłam wreszcie model śnieżynki, która wykonana z grubszej bawełny nie miała rozmiarów podstawki pod garnek ;)
Popełniłam nawet szydełkowy dzwonek!
A w chwili szaleńczej odwagi sięgnęłam również po cieniutki kordonek!
I okazał się wcale nie taki straszny ;)
Z niektórych śnieżynek jestem bardzo dumna, z niektórych mniej... ale każda to była kupa frajdy! :)
Mam jeszcze pierniczkowy zestaw od yabooo.
Jeśli macie ochotę na takie słodkości, to można jeszcze przed Świętami spróbować szczęścia w Candy w Poduszkowej Dolinie! :)
Ja je uwielbiam!
A teraz... czas na sprzątanie... :///
Próbowałam różnych wzorów, różnych nici, różnych kolorów...
Znalazłam wreszcie model śnieżynki, która wykonana z grubszej bawełny nie miała rozmiarów podstawki pod garnek ;)
Popełniłam nawet szydełkowy dzwonek!
A w chwili szaleńczej odwagi sięgnęłam również po cieniutki kordonek!
I okazał się wcale nie taki straszny ;)
Z niektórych śnieżynek jestem bardzo dumna, z niektórych mniej... ale każda to była kupa frajdy! :)
Mam jeszcze pierniczkowy zestaw od yabooo.
Jeśli macie ochotę na takie słodkości, to można jeszcze przed Świętami spróbować szczęścia w Candy w Poduszkowej Dolinie! :)
Ja je uwielbiam!
A teraz... czas na sprzątanie... :///
Labels:
dla domu,
ozdoby świąteczne,
szydełko
środa, 10 grudnia 2014
Powolutku...
Pomalutku w Krainie Drutów i Szydełek zaczyna się robić coraz bardziej świątecznie...
coraz bardziej zimowo...
i coraz bardziej nastrojowo :)))
Ćśśś.... to jeszcze nie koniec... ;)
coraz bardziej zimowo...
i coraz bardziej nastrojowo :)))
Ćśśś.... to jeszcze nie koniec... ;)
poniedziałek, 1 grudnia 2014
Słodziak
Pewien Słodziak skończył właśnie roczek i od dziergającej cioci otrzymał taki słodki ryżowy komplet na nadchodzącą zimę :)
W komplecie obowiązkowo znalazł się baktus, bo moim zdaniem baktusy są rewelacyjne zwłaszcza dla dzieci - nie każde lubi przeciąganie przez głowę kominów, czy grube węzły z szerokich szalików, które nie wiadomo, gdzie właściwie upchać...
Włóczka Alize Baby Wool (40% wełna, 20% bambus, 40% akryl) kolor 612, druty 3mm!!!
Nie mogłam sobie odmówić mojej ulubionej kokardki... ani też ograniczyć się do jednej ;)))
Czapka to moja listopadowa propozycja w wyzwaniu Handmade Project
Lekko spóźniona, ale zdecydowanie listopadowa - wcześniej po prostu nie mogłam pokazać...
...czekałam na akceptację :)))
W komplecie obowiązkowo znalazł się baktus, bo moim zdaniem baktusy są rewelacyjne zwłaszcza dla dzieci - nie każde lubi przeciąganie przez głowę kominów, czy grube węzły z szerokich szalików, które nie wiadomo, gdzie właściwie upchać...
Włóczka Alize Baby Wool (40% wełna, 20% bambus, 40% akryl) kolor 612, druty 3mm!!!
Nie mogłam sobie odmówić mojej ulubionej kokardki... ani też ograniczyć się do jednej ;)))
Czapka to moja listopadowa propozycja w wyzwaniu Handmade Project
Lekko spóźniona, ale zdecydowanie listopadowa - wcześniej po prostu nie mogłam pokazać...
...czekałam na akceptację :)))
Labels:
baktusy,
czapeczki,
czapki,
dla dzieci,
na drutach,
szaliki
piątek, 28 listopada 2014
Nadeszła pora...
na wyniki rozdawajki!
Dziękuję wszystkim za udział w zabawie :)
Witam nowych obserwatorów - mam nadzieję, że zagościcie na dłużej! :)
Cieszę się również z odkrycia nowych blogów, postaram się często do Was zaglądać! :)
Nie przedłużając - cudne merino powędruje do...
Gratulacje! :)))
Proszę o kontakt mailowy w sprawie wysyłki moteczka :) Ciekawe, co z niego powstanie! :)
Dziękuję wszystkim za udział w zabawie :)
Witam nowych obserwatorów - mam nadzieję, że zagościcie na dłużej! :)
Cieszę się również z odkrycia nowych blogów, postaram się często do Was zaglądać! :)
Nie przedłużając - cudne merino powędruje do...
Gratulacje! :)))
Proszę o kontakt mailowy w sprawie wysyłki moteczka :) Ciekawe, co z niego powstanie! :)
Labels:
moje candy
czwartek, 27 listopada 2014
poniedziałek, 24 listopada 2014
Green Gables
Kolejny znany i sprawdzony wzór - Lila Shawl by Gillie Parsons
włóczka Himalaya Kasmir, druty 5 mm, zatem i rozmiar słuszny :)
Dumam i dumam nad nazwą tego koloru, tego odcienia "żółciozieleni"...
Obstawiałam gruszkowy.... Ale zaczęłam przyglądać się gruszkom i wątpić...
Żaden groszkowy ani limonkowy też nie wchodzi w grę, choć znalazłam i takie nazwy - ni do limonki ni do groszku nijak niepodobny, za żółty! W rzeczywistości jest jednak nieco mniej żółty niż na zdjęciach w mroźnym słońcu przedzimia. Najbardziej zbliżony do tego:
W końcu znalazłam trochę podobny odcień w palecie kolorów farb ściennych, o nazwie "Zielone Wzgórze"...
Ja tam sobie Zielone Wzgórze wyobrażam w zupełnie innej zieleni, ale nazwa moim zdaniem fajnie pasuje do wzoru. :)
A według Was - jaki to kolor???
włóczka Himalaya Kasmir, druty 5 mm, zatem i rozmiar słuszny :)
Dumam i dumam nad nazwą tego koloru, tego odcienia "żółciozieleni"...
Obstawiałam gruszkowy.... Ale zaczęłam przyglądać się gruszkom i wątpić...
Żaden groszkowy ani limonkowy też nie wchodzi w grę, choć znalazłam i takie nazwy - ni do limonki ni do groszku nijak niepodobny, za żółty! W rzeczywistości jest jednak nieco mniej żółty niż na zdjęciach w mroźnym słońcu przedzimia. Najbardziej zbliżony do tego:
W końcu znalazłam trochę podobny odcień w palecie kolorów farb ściennych, o nazwie "Zielone Wzgórze"...
Ja tam sobie Zielone Wzgórze wyobrażam w zupełnie innej zieleni, ale nazwa moim zdaniem fajnie pasuje do wzoru. :)
A według Was - jaki to kolor???
Labels:
chusty,
dla niej,
na drutach
poniedziałek, 17 listopada 2014
Ginger - szydełkowy kocyk zimowy
Kocyk dziecięcy w modnej szarości
w klimacie przywodzącym na myśl puchatą białą zimę i zapach ociekających lukrem świątecznych pierniczków :)))
miękki, bardzo ciepły i chyba całkiem oryginalny :)
Niesamowite, jak szybko (relatywnie, rzecz jasna!) robi się szydełkowy kocyk, który nie składa się z elementów!
I jak mało nitek do chowania! :)))
Włóczka Elian Klasik (100% akryl), wymiary kocyka 100cm x 80cm, wykończenie oczkami rakowymi.
(kocyk poszukuje właściciela, klik!)
w klimacie przywodzącym na myśl puchatą białą zimę i zapach ociekających lukrem świątecznych pierniczków :)))
miękki, bardzo ciepły i chyba całkiem oryginalny :)
Niesamowite, jak szybko (relatywnie, rzecz jasna!) robi się szydełkowy kocyk, który nie składa się z elementów!
I jak mało nitek do chowania! :)))
Włóczka Elian Klasik (100% akryl), wymiary kocyka 100cm x 80cm, wykończenie oczkami rakowymi.
(kocyk poszukuje właściciela, klik!)
Labels:
dla dzieci,
granny square,
kocyki,
szydełko
środa, 12 listopada 2014
Na szaro
Szalik typu baktus bardzo dobrze przyjął się w naszym domu. Wobec nagminnego procederu podbierania baktusa dziecku, musiałam zainterweniować i tak oto powstał prosty, klasyczny, szary baktus męski:
Po raz kolejny użyłam cudownie miękkiej Merino Extra Fine Drops (100% merino superwash).
Baktusy odkryłam dopiero niedawno i jestem pod wielkim wrażeniem ich prostej formy i wyjątkowej praktyczności. Na pewno powstaną kolejne!
A przy okazji szarych męskich prostych form - jeszcze czapka, wydziergana już jakiś czas temu. Też maksymalnie prosta i klasyczna.
Może z baktusem idealnego zestawu nie tworzą, ale umówmy się, to chyba dla facetów nie jest najważniejsze ;)))
Po raz kolejny użyłam cudownie miękkiej Merino Extra Fine Drops (100% merino superwash).
Baktusy odkryłam dopiero niedawno i jestem pod wielkim wrażeniem ich prostej formy i wyjątkowej praktyczności. Na pewno powstaną kolejne!
A przy okazji szarych męskich prostych form - jeszcze czapka, wydziergana już jakiś czas temu. Też maksymalnie prosta i klasyczna.
Może z baktusem idealnego zestawu nie tworzą, ale umówmy się, to chyba dla facetów nie jest najważniejsze ;)))
Labels:
baktusy,
czapki,
dla niego,
na drutach,
szaliki
sobota, 8 listopada 2014
Fajnie się złożyło...
dwusetny post, prawie czterystu obserwatorów a niebawem czwarte urodziny bloga!
No to pora na rozdawajkę!!!
Do wygrania 50g = 700m mięciutkiego i delikatnego Merinos fine (Ipse) w kolorze nr 77
Piszemy komentarz, rozlepiamy banner i czekamy na losowanie!
Zapisy do 27.11.2014, aby prezent miał szansę dotarcia do zwycięzcy na Mikołajki :)
Powodzenia!
No to pora na rozdawajkę!!!
Do wygrania 50g = 700m mięciutkiego i delikatnego Merinos fine (Ipse) w kolorze nr 77
Piszemy komentarz, rozlepiamy banner i czekamy na losowanie!
Zapisy do 27.11.2014, aby prezent miał szansę dotarcia do zwycięzcy na Mikołajki :)
Powodzenia!
Labels:
moje candy
środa, 5 listopada 2014
Stare dobre czyli Whitingail
Wiele misternych ażurowych projektów widuję ostatnio, ale stara dobra poczciwa Gail wciąż się podoba... :)
I na szczęście nie tylko mnie :)))
Włóczka to też stara dobra i poczciwa Himalaya Kasmir (60% akryl, 20% moher, 20% poliamid).
Wzór: Gail (aka Nightsongs) by MaveLucky/Jane Araujo...
... chyba długo mi się jeszcze nie znudzi! :)
Dziękuję za wszystkie życzenia zdrowia, bardzo się przydadzą, choć chwilowa niedyspozycja pozwoliła mi nieco nadgonić zaczęte robótki, a nawet wydziergać kilka pozaplanowych! :)))
Chyba będzie to trzeba jakoś uczcić... ;)
I na szczęście nie tylko mnie :)))
Włóczka to też stara dobra i poczciwa Himalaya Kasmir (60% akryl, 20% moher, 20% poliamid).
Wzór: Gail (aka Nightsongs) by MaveLucky/Jane Araujo...
... chyba długo mi się jeszcze nie znudzi! :)
Dziękuję za wszystkie życzenia zdrowia, bardzo się przydadzą, choć chwilowa niedyspozycja pozwoliła mi nieco nadgonić zaczęte robótki, a nawet wydziergać kilka pozaplanowych! :)))
Chyba będzie to trzeba jakoś uczcić... ;)
Labels:
chusty,
dla niej,
na drutach
poniedziałek, 3 listopada 2014
Mini
Kiedy dziewiarkę złoży choróbsko i nie rozstaje się, biedna, z pudełkiem chusteczek... zawsze zostaje jej jeszcze jedna ręka na szydełko! ;)
Taki mini kocyk powstał jako narzutka na siedzisko fotela, jako-takie zabezpieczenie przed dżemem, tuszem z flamastrów i bananami...
Myślę, że to może być fajny i w miarę szybki sposób na odświeżenie wnętrza. Wszak kolorów i możliwości jest niezliczona ilość, każdy może wymyślić coś odpowiedniego do swojego stylu, pory roku, czy choćby humoru :) Wrzucam zatem ten projekt do Asinego wyzwania:
A psik!
Taki mini kocyk powstał jako narzutka na siedzisko fotela, jako-takie zabezpieczenie przed dżemem, tuszem z flamastrów i bananami...
Myślę, że to może być fajny i w miarę szybki sposób na odświeżenie wnętrza. Wszak kolorów i możliwości jest niezliczona ilość, każdy może wymyślić coś odpowiedniego do swojego stylu, pory roku, czy choćby humoru :) Wrzucam zatem ten projekt do Asinego wyzwania:
A psik!
Labels:
dla domu,
granny square,
kocyki,
szydełko
piątek, 24 października 2014
September
Bo dziś październik umiera z zazdrości... :)
![]() |
włóczka 100% merino przepięknie pofarbowane przez Tysię - YarnAndArt, druty 3,5mm |
Labels:
dla niej,
na drutach,
poncho
Subskrybuj:
Posty (Atom)