w kolorze lawendy
czyli Luna moth shawl
Schemat do pobrania stąd.
Włóczka Alize Bamboo fine, druty 4 mm, zużycie niecałe 100g
(druty nieco za cienkie do tej włóczki - niestety zanim na to wpadłam, miałam już pół chusty i żal mi było pruć. Polecam druty 4,5 mm).
wymiary 145 cm x 87 cm. Pięknie się zblokowała
Warto wiedzieć: podczas blokowania chustę naciągnęłam maksymalnie, do granic możliwości. Po jednym dniu leżakowania, spokojnie mogłam ponaciągać ją w każdą stronę jeszcze o kilka centymetrów. Kolejnego dnia też jeszcze odrobinę przesunęłam szpilki.
Bambus dość długo schnie, może to kwestia panującej pory deszczowej, ale nie wydaje mi się. Znów blokowałam 3 dni.
Ale Ty pięknie robisz te chusty, ta jest rewelacyjna, fantastyczny kolor! Cudna!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiękna chusta :)
OdpowiedzUsuńzapraszam ponownie na spotkanie dziewiarek w lodziarni Barton w Arkadach Wrocławskich w najbliższą sobotę o godzinie 16 :) (wcześniej pisałam, że o 15, ale się zmieniło ;)) przynieś chustę - koniecznie :)
Śliczna...
OdpowiedzUsuńO piękna jest, taka delikatna i śliczny kolorek ma.
OdpowiedzUsuńprzepiękna i pomyśleć, że z bambusa...gratuluję umiejętności
OdpowiedzUsuńPiękna Twoja chusta. Moja lawenda kwitnie właśnie cudnie, więc kolor na czasie:) Tempo to Ty masz dziewczyno!!! Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńPiekna, ten wzór urzeka w każdej włóczce, a to miłe, że się tak rozciągnęła-chusta im większa tym lepiej:)
OdpowiedzUsuńPiękna jak marzenie!
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie, wzorek i kolorek uroczy.
OdpowiedzUsuńPiękny. Podziwiam zawsze drutowe dzieła
OdpowiedzUsuńCudna praca, cudny kolor. Dziergałam niedawno z tej włóczki sukienkę. Nigdy bym nie podejrzewała, ze tak pieknie się bedzie prezentowała na chuście. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJest śliczna, jakoś nie zakładałam, że tak się ładnie bambus blokuje... :)
OdpowiedzUsuńŚliczności. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpiękna,coraz bardziej mam ochotę na zrobienie czegoś podobnego
OdpowiedzUsuńCudna!
OdpowiedzUsuńTwoja chusta, pozwoliła mi inaczej spojrzeć na tę wełenkę. Wyszła zachwycająco.
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziewczyny, za wszystkie pochwały! :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o bambus - ja jestem zachwycona! moim zdaniem to idealna włóczka na letnie wyroby, jest taka milutka, lejąca, nie jest ani trochę sztywna jak bawełna - no i przede wszystkim autentycznie daje uczucie chłodu!
robi się z niej fajnie, blokuje się świetnie, a efekt - same widzicie :)
oczywiście, że PIĘKNA!!! ale powiem tym razem, że mam inne zdanie niż Ty ja właśnie zrobiłam z bambusa rain drop'kę; schła normalnie, robiłam na KP 3,75 i uważam że były ok, hmmm i na początku byłam zachwycona włóczką, a dzisiaj robiłam zdjęcia i jakoś mi nie leżała ani w rękach, ani na manekinie ani w obiektywie, ale to może zły dzień, ale co do tego, że tworzy "lejącą" dzianinę i się pięknie, trwale blokuje to się zgadzam
OdpowiedzUsuńale dość filozofowania.... Twój motylek jest zjawiskowy ;)
Śliczna chusta,kolor cudo no i tempo szalone...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosia
Bajka, istna bajka!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta chusta!!! Wygląda niesamowicie delikatnie ...
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mnie korci, żeby kupić tę włóczkę i wypróbować :)
Jest przecudna!
OdpowiedzUsuńNo to rzeczywiście polubiłyśmy tego samego bambusa:) Piękna ta chusta!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) ostatnio wyczytałam na jakiejś zagranicznej stronie, że jetem typem urody "clear winter" i lawendowy to jeden z moich najbardziej twarzowych kolorów.
OdpowiedzUsuń