sobota, 26 lutego 2011

Czarnuszek

Szal szaliczek wg prostego wzoru upstairs shawl




Może służyć jako szaliczek lub jako szal do sukni wieczorowej, jest delikatny i mięciutki. I bardzo elegancki:




Włóczka to znowu Angora RAM (40% moher, 60% akryl) – no cóż, mam jej spory zapas... :)
Druty 3,5 mm, zużycie dokładnie 100 g
Długość 160 cm, szerokość 40 cm.



Dla mnie wyzwaniem było dzierganie na tak cienkich (!) drutach. To najcieńsze druty w mojej kolekcji, podziwiam wszystkich, którzy dłubią na jeszcze mniejszych… Niestety próbki robione na grubszych wciąż mi się nie podobały, więc nie było wyjścia.
To moja kolejna robótka z tej włóczki i pierwszy raz przeszkadzał mi jej włosek, więc polecam ją jednak na większe druty.




wzór bardzo fajny i w dzierganiu i w rezultacie :) na pewno jeszcze do niego wrócę.





niedziela, 20 lutego 2011

Peleryna Władcy Lasów... czyli moja Gail

Jest, jest, nareszcie jest!!! Wyszła tak:





Kiedy pierwszy raz zobaczyłam tę chustę, wydawała mi się Everestem umiejętności dziewiarskich, zatem zdecydowanie za wysoko dla mnie. Ależ się cieszę, że jednak spróbowałam! Wzór rzeczywiście nie jest trudny, a po przerobieniu około dwóch motywów można robić niemal bez schematu. W zasadzie najtrudniejszym momentem podczas wykonywania chusty było… niemal dwutygodniowe oczekiwanie na włóczkę, której mi zabrakło. 


Miałam tylko mały problem przy przejściu ze schematu głównego na edge chart. Autorka każe przejść do edge chart po wykonaniu rzędu 33. Nie widziało mi się to, w dodatku okazało się niewykonalne. Tu skorzystałam z opisu Maknety – po wykonaniu 36 rzędów z głównego schematu przechodzi się do piątego rzędu edge chart. I wszystko gra. Dzięki wielkie zatem!:)

no i oczywiście wyzwanie dla cierpliwości - ciągnące się w nieskończoność lewe rzędy przy końcu robótki... około 360 oczek w ostatnim...

Blokowanie: zmoczyłam całkiem, z płynem do wełny, dało to dużo lepszy efekt niż samo zwilżanie:



Acha, jeszcze szczegóły techniczne. Włóczka Angora RAM (60% akryl, 40% moher), druty nr 5. Zużycie około 150g. Wymiary chusty po blokowaniu: 200cm x 140cm x 140cm (zrobiłam 8 motywów). Chusta jest delikatna, mięciutka, ale i całkiem ciepła. A schemat można znaleźć tutaj.



Miała to być moja jedyna chusta, miałam robić raczej proste szale… ale…
po pierwsze chcę zrobić jeszcze jedną gail w prezencie, a po drugie – napatrzyłam się i zachciało mi się jeszcze haruni… ech...

środa, 16 lutego 2011

A jednak to dziś

Okazało się, że to jednak dzisiaj – 16 lutego – mamy Międzynarodowy Dzień Listonoszy i Doręczycieli Przesyłek. Z tej okazji pokazuję jeszcze jedną, świeżo otrzymaną, Miłą Przesyłkę. Proszę Państwa, oto mój przyszły Pierwszy Sweterek Od Góry:


wtorek, 15 lutego 2011

Dzień miłych przesyłek

Dziś dzień otrzymywania miłych przesyłek :)

Pierwsza prezentuje się w mojej rombowej chusteczce
(wrzucam nowe zdjęcia do poświęconego jej postu)


od dzisiaj to ona będzie prezentowała moje dziergadła :)

druga miła przesyłka - nareszcie włóczka na skończenie gail:


dzięki czemu, mam nadzieję, przestanie ona już wkrótce wyglądać tak:



a żeby nie było, że wcale Sobie nie Dziergam - jeszcze jeden zewłok:


szczegóły niebawem.

poniedziałek, 14 lutego 2011

Z serduszkiem

Torebka dla Córeczki, z walentynkową dedykacją dla Tatusia! :)
i dla wszystkich zakochanych w swoich rodzinach!




(włóczki resztkowe, głównie akryl, druty 4,5, ścieg francuski i pończoszniczy, podszewka)

WESOŁYCH WALENTYNEK!  :)))

środa, 9 lutego 2011

Postępy i plany

Na dzierganie czasu jeszcze mniej. Młoda postanowiła wstawać przed szóstą, ja więc postanowiłam kłaść się koło 22. Jestem szczęśliwa jak parę rzędów dziennie uda się dziergnąć.

Poza tym na polu dzierganiowym...
Właściwie jestem z siebie dość dumna – po dziesięcioletniej przerwie dziergam od 1,5 miesiąca, w tym czasie poznałam tajniki wzorów ażurowych, nauczyłam się robić czapki, wiem trochę więcej o zastosowaniu niektórych ściegów, zaczynam nawet widzieć różnice między gatunkami włóczek!

Następne do rozpracowania:
- raglan od góry (już mam parę pomysłów na coś dla siebie i dla Młodej),
- warkocze (tu jakoś brak konkretnego pomysłu na zastosowanie, więc i motywacja do ćwiczenia mniejsza)
- skarpety (o, Mąż by chciał! I Młody też by chciał!). 

Gail już prawie skończona, mam 7 motywów i zabrakło mi włóczki. Czekam na dostawę.
A ponieważ, niezbyt oryginalnie, najbardziej podobają mi się ostatnio ażurowe szale, to już zaczynam kolejny. Według własnego pomysłu, z wykorzystaniem ażurów z tej książeczki (nabyłam w antykwariacie, 9zł. Prawie jak „Knitted Lace of Estonia” ;))) :




wtorek, 1 lutego 2011

Post od czapy

z drutów zeszły jeszcze dwie czapki:

Moja:





wersja z "różą" w nawiązaniu do chusty w tym kolorze. Na co dzień bez róży:


włóczka Opus Polo Natura (50% wełna,  50% akryl), zużycie trochę ponad 50g, druty nr 4

oraz czapka Męża:







czapka Hubby wg tego wzoru, włóczka resztkowa, druty nr 4

Niniejszym postanawiam przerwać dzierganie rzeczy praktycznych i wziąć się za rzeczy ładne :)
Śliwkowa Gail już się dzierga, trzymajcie kciuki!


.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...