jednak tym razem lżejsze, bardziej ażurowe,
ale nie mniej kolorowe i radosne!
Wymagało sporo pracy (robię się chyba za stara na to chowanie nitek...), ale jestem z niego naprawdę zadowolona, bo w tej formie bardzo fajnie się układa
i jest całkowicie autorskie :)
Bardzo stylowe :)
OdpowiedzUsuńJest piękne. Szczególnie podoba mi się łączenie kwadratów. Ja nie jestem stara, a mimo to nie cierpię sytuacji, kiedy muszę chować milion nitek :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Wspaniale wykorzystanie elementów :)
OdpowiedzUsuńE tam za stara! Problem z chowaniem nitek nie ma nic wspólnego z wiekiem :) Piękna chusta!
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta , połączenie soczystych kolorów i czerni to jedno z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńPiękna!!!
OdpowiedzUsuńOh, jak piękna!
OdpowiedzUsuńMotylek
Jest przepiękna:)) Czarene tło wspaniale podbija kolory. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWow, jest niesamowita! Cudna Ci wyszła ta chusta!
OdpowiedzUsuńPiękna jest, a chować nitek to i ja nie lubię :)
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawism
Śliczna!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Bardzo piękne marzenie się spełniło - chusta jak z bajki! Pozdrawiam serdecznie, K :)
OdpowiedzUsuńPrzecudna!!!!
OdpowiedzUsuńI jest całkowicie przecudne!!!
OdpowiedzUsuńPiekna chusta, choć całkiem nie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda :)
OdpowiedzUsuńNiezmiennie podziwiam ile to pracy :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie :)
http://grandmothermartha.blogspot.com/2016/09/urodzinowo.html
Cudo! Doskonałe kolory - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńRewelacja !
Pozdrawiam serdecznie.
Podoba mi się ... jest śliczna !!!
OdpowiedzUsuń