Kocyk, który pokazywałam Wam tutaj>> ...
przeszedł mały tuning - dostał polarkową podszewkę i łatkę z imieniem.
I teraz solidnie grzeje rzeczonego właściciela! :)
Mamie Antka dziękuję za zdjęcia! :)
sobota, 28 listopada 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakie cudne kolory - śliczny ten kocyk, hmm, jak oglądam takie cudowności to zaczynam myśleć o dziecku - czwartym...:)
OdpowiedzUsuńteż się czasem na tym łapię ;)))
UsuńSliczny kocyk!
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńW jaki sposób przyszyta jest podszewka? Bardzo dobry pomysł:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńręcznie :)
UsuńNie pogardziłabym takim, super :-)
OdpowiedzUsuńpiękny kocyk
OdpowiedzUsuńPiękny! A ile słupków robisz w pierwszym okrążeniu, 16?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
12 :)
UsuńDziękuje! Spróbuje wprowadzić nowy wzór do mojego skromnego repertuaru :-)
UsuńCudny bobas pod cudnym kocykiem .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny kocyk, super pomysł na podszewke :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam serdecznie wszystkich komentujących! :)
OdpowiedzUsuńKocyk jest rewelacyjny i zapewne bardzo milusi poprzez dodanie polaru. Bardzo efektownie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńŚliczniutki ten kółeczkowy kocyk:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam! Kocyk jest prześliczny, niezwykle milutki i bardzo ciepły. Dziękujemy!:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny:-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kocyk, podziwiam za trud włożonej pracy i cierpliwość ale przede wszystkim efekt końcowy, Super!!!!
OdpowiedzUsuń