To nie tak, że nic nie dziergam... coś tam dziergam czasami, udało mi się na przykład pomachać trochę szydełkiem... :)
Było tego lata kilka kapelutków:
i jeszcze kilka...
...trafiła się torebusia:
a na nowego członka rodziny czeka już gotowy niewielki kocyk :)
Na razie nie jest duży (60cm na 80cm), żeby mi się z wózka nie wylewał. Za jakiś czas zrobię z niego narzutę na łóżko :) Włóczka to Elian klasik (100% akryl, miękki i ciepły), szydełko 3,5mm, kolory... nielubiane przez mój aparat ;)
Na drutach też coś mam i mam nadzieję, że niedługo Wam to pokażę :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich, którzy tu zaglądacie!
Kapelutki są słodkie.
OdpowiedzUsuńMożna by rzec, że to już Twój znak firmowy :)
Są śliczne i niepowtarzalne.
Jedyne w swoim rodzaju.
A kocyk... On mnie po prostu wzruszył.
Bardzo, bardzo stylowy.
Mocno trzymam kciuki i czekam na dobre wieści!
Mmmm... A może jednak zdecydować się na trzecie...? ;)
czapusie urocze. Do torebki się zabieram, zabieram i zabrać nie moge! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSame śliczności! Kocyk w kolorach z pierwszego zdjęcia też byłby bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńJa nie szydełkuje, wole robótki na drutach, ale gdy oglądam Twoje prace szydełkowe zazdrość mnie zżera i kto wie czy nie wyciągnę z dna szuflady szydełka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czapeczki śliczne,ale kocyk zabójczo piękny!!!
OdpowiedzUsuńDzięki, dziewczyny! pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPiękny kocyk, rozumiem, że gratulować można..?
OdpowiedzUsuńjeszcze chwilkę ;)
UsuńNo to już: G-R-A-T-U-L-A-C-J-E !!
Usuńo rany ale sliczny ten kocyk. wow a te kolorki. super jest
OdpowiedzUsuńa czapunie przesliczne. nie wiadomo ktora fajniejsza :)
fajny pomysl na torebke
pozdrawiam i zaciskam kciuki za szczesliwe bezbolesne rozwiazanie