A że na pled trzeba było długo czekać, więc i post nie będzie krótki! ;) Zatem...
Ponad dwa lata temu podjęłam wyzwanie Crochet Mood Blanket 2014...
Przez cały rok 2014, w każdą środę i sobotę, wykonywałam na szydełku kwadrat w kolorze odpowiadającym mojemu aktualnemu nastrojowi...
Wybrałam sobie siedem kolorów na siedem różnych humorów :)
Gdy rok się skończył, zaczęłam je łączyć...
by mniej więcej w połowie stwierdzić, że wolę jednak granatowe łączenie niż czarne :)
Uwierzcie mi, że widać różnicę :)))
Potem pled czekał, najpierw aż schowam wszystkie nitki, potem aż go odpowiednio docieplę. Latem wystarczał nam taki ażurowy, jednak z nadejściem jesieni zrobił się zbyt przewiewny. Poleżał trochę jako narzuta na fotel, aż wreszcie doczekał się mikropolarowej podszewki.
I tak oto, z lekkim poślizgiem, powstał MÓJ NASTROJOWY PLED!
Pled ma wymiary ok. 160cm x 200cm i podszyty cienkim i lekkim mikropolarem grzeje fantastycznie!
Uwielbiam go! Bo jest niebieski, bo jest ciepły...
Super pled. Swoisty barometr nastroju. Zerkamy i widzimy czy przez rok przeważały burzowe dni czy pogodne :) Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńPled jest super ,długoterminowa praca ,ale jaki efekt ! Pozdrawiam serdecznie ,Dorota
OdpowiedzUsuńPiękny! Masz bardzo uporządkowane nastroje, bo pled wyszedł taki harmonijny ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Jaka fajna rzecz może powstać gdy tak pomysłowo wyrazimy swoje nastroje. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pled:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! :)
OdpowiedzUsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuńAle cudo:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny i kolory super :) Pracy mnóstwo...
OdpowiedzUsuńPiękny pled i najważniejsze, że wytrwałaś i dokończyłaś. A mogłabyś pokazać to docieplenie?
OdpowiedzUsuńdorzuciłam zdjęcie z podszewką :)
UsuńPled wygląda ślicznie, bardzo ładnie dobrane kolory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny, bardzo podoba mi się połączenie kolorów i ma imponujące rozmiary, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCUDOWNY! Dzięki Tobie ja też będę miała swój pled, bo to właśnie na Twoim blogu zachwyciłam się kwadratami na szydełku. Muszę koniecznie przyspieszyć z dzierganiem bo ostatnio zaniedbalam swoje kwadratowanie☺
OdpowiedzUsuńPiekny pled. Jakoś szydelko to dla mnie magią ale jak patrzenia Twoja pracę to nawet chcę się od raz tego nauczyć. Super.i gratuluje wytrwałości☺
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Granatowe łączenie dużo bardziej pasuje niż czarne. :)
OdpowiedzUsuńWspaniały!!! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńRównież podziwiam - jest piękny. Wiem ile pracy w niego włożyłaś ;-)
OdpowiedzUsuńCudowny! Wspaniały pled w cudnych kolorach - bardzo mi się podoba. Granatowe wykończenie i mnie bardziej się podoba i pasuje doskonale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepiękny!!! I wydaje mi się, że warto było zmienić koncepcję łączenia, bo pled jest wspaniały!
OdpowiedzUsuńefekt końcowy robi niesamowite wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiękny!! Fajnie, że go dociepliłaś:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny koc! Wspaniała praca :)
OdpowiedzUsuńOj marzy mi się taki. Piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie