środa, 29 czerwca 2011
Zwiewność
Szaliczek ślubny, letni.
Włóczka Alize Bamboo Fine, kolor biały, zużycie 100g, druty 4,5 mm
Wzór to Meandering vines shawl. Schemat stąd.
Wymiary przed blokowaniem szer. 45cm x dł. 130 cm, po blokowaniu 55cm na 132 cm :)
Bałam się tego blokowania, ale jestem bardzo zadowolona z efektu - chyba żadna robótka mi się dotąd tak ładnie nie zblokowała.
Bambus jest doskonały na lato - niesamowicie miły w dotyku, lekko śliski, lejący, ale przede wszystkim... dający uczucie chłodu! Podczas upału - bezcenne.
Labels:
dla niej,
na drutach,
szale,
ślub
niedziela, 19 czerwca 2011
czwartek, 16 czerwca 2011
wieści z frontu - słodkości i publiczne dzierganie
Wczoraj dostałam przesyłkę z Małgorzaciarni. Poza piękną włóczką i dietetycznymi dodatkami znalazłam tam również coś do poczytania na lato. Gosiu, dzięki serdeczne!
Poza tym... Jedna chusta powędrowała już do nowej właścicielki, która obiecała mi sesję zdjęciową wykonać, na co czekam z niecierpliwością. Oczywiście nie omieszkam niezwłocznie się nią podzielić.
Dwie pozostałe robótki na drutach niech będą dla Was niespodzianką. Trzecią pruję już po raz drugi.
Prace posuwają się niezbyt szybko, gdyż zajmuje mnie ostatnio inny rodzaj rękodzieła, że tak powiem... ściennego ;)
A w Wielkim Świecie trwa tydzień Publicznego Dziergania. Niestety nie mam jak się w to włączyć. Szkoda, bo akurat często dziergam publicznie - najczęściej na różnych przysklepowych parkingach, kiedy moja Córa postanawia zasnąć na minutę przed dotarciem do sklepu. Dlatego robótkę mam zawsze w torebce :)
A jak widzę Warszawianki nie próżnowały ;))))
ani Myśleniczanki ;)
Na blogach czytałam relacje z Krakowa, Białegostoku. Niestety nie znalazłam nigdzie śladów wrocławskiego spotkania... :( może ktoś się natknął? A może po nadchodzącym weekendzie coś się ukaże? cooo? ;P
Poza tym... Jedna chusta powędrowała już do nowej właścicielki, która obiecała mi sesję zdjęciową wykonać, na co czekam z niecierpliwością. Oczywiście nie omieszkam niezwłocznie się nią podzielić.
Dwie pozostałe robótki na drutach niech będą dla Was niespodzianką. Trzecią pruję już po raz drugi.
Prace posuwają się niezbyt szybko, gdyż zajmuje mnie ostatnio inny rodzaj rękodzieła, że tak powiem... ściennego ;)
A w Wielkim Świecie trwa tydzień Publicznego Dziergania. Niestety nie mam jak się w to włączyć. Szkoda, bo akurat często dziergam publicznie - najczęściej na różnych przysklepowych parkingach, kiedy moja Córa postanawia zasnąć na minutę przed dotarciem do sklepu. Dlatego robótkę mam zawsze w torebce :)
A jak widzę Warszawianki nie próżnowały ;))))
zdjęcie stąd
ani Myśleniczanki ;)
a to stąd
Na blogach czytałam relacje z Krakowa, Białegostoku. Niestety nie znalazłam nigdzie śladów wrocławskiego spotkania... :( może ktoś się natknął? A może po nadchodzącym weekendzie coś się ukaże? cooo? ;P
Labels:
wydarzenia
piątek, 10 czerwca 2011
O rety!!!
Muszę się pochwalić, muszę normalnie, no! Wygrałam candy! Candy w Małgorzaciarni:
Włóczkę obiecuję dobrze wykorzystać, choć jeszcze nie mam na nią konkretnego pomysłu. Kolory ma takie moje ulubione, pewnie wydłubię z niej jakiś sweterek na jesień.
A na drutach u mnie dzieje się co nieco, nawet nie jedno. Niestety jestem chwilowo pozbawiona aparatu, w związku z czym będzie trzeba troszkę poczekać na prezentację owego.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich moich gości! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)