czwartek, 24 marca 2011

takie tam opowieści dziergane (oraz zagadka!)

Ponieważ na kolejną chustę przyjdzie nieco poczekać, pokażę Wam, jakie zapasy na szale i chusty zgromadziłam:

to co prawda nie wszystko - mam jeszcze lunę, kasmir, babyalpakę
i oczywiście mnóstwo angory ram ;)

Następna będzie Haruni w kolorze śliwkowym. Pracę nad chustą już rozpoczęłam... od przewijania...

Przewijałam...


... przewijałam...


... no i dokładnie 868 metrów później wreszcie mam piękny pękaty kłębuszek:


podczas tej fascynującej czynności zrozumiałam sens istnienia takich urządzeń jak zwijarka do kłębków...

Aby odpocząć po ciężkiej pracy nad chustą, wyciągnęłam sobie takie oto resztki:


z których powstało coś całkiem zabawnego :)

  

może ktoś zgadnie, co to może być takiego?

przepraszam za tę wystającą niteczkę, zaraz ją schowam...

Zapraszam do zabawy!

7 komentarzy:

  1. Wygląda na coś w czym trzyma się klamerki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. no, nieee... to nie to, ale dzięki za pomysł, wydziergam sobie coś na klamerki! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może to coś będzie służyło do przechowywania rajstop lub skarpetek... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny pomysł, ale... to by się nie udało, bo to coś nie ma dna! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tez miałam skojarzenie z jakąś torebko-kieszonką, ale skoro nie ma dna, to się poddaję. A o zwijarce do wełny marzę i pragnę coraz bardziej, bo mi się nagromadziło trochę motków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Może to kolorowy "ogrzewaczo-otulacz" na dzbanek???

    OdpowiedzUsuń
  7. widzę, że zagadka nie była taka trudna :)
    a mój mąż twierdził, że to czapka dla człowieka z czołówką i kucem dredów...

    pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz! A jeszcze bardziej, jeśli zechcesz podzielić się ze mną tym, co myślisz o mojej pracy, doradzić, ocenić albo choć zostawić ślad, że byłeś/aś!

Za każdy komentarz bardzo dziękuję!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...